środa, 2 listopada 2011

Pryszcze out.!

Na poważnie wziołam się za walke z pryszczami. Od dzis systematycznie będe pozbywac się pryszczy, zaskórniaków i wszystkich niedoskonałości. Postanowiłam, że narazie nie będe używać tabletek na pryszcze a postawie na naturalne środki. Biorę tabletki hormonalne, m. in. miała się po nich poprawić skóra ale kończe już 2 opakowanie i efektów nie widze ;/, więc innymi środkami truć się nie będe. 



Ostatnio szukałam w necie naturalnych sposóbów na pryszcze. Znalazłam kilka i wypróbuje wszystkie. Rezultaty będe relacjonować.



1. Zaczełam od picia bratka i zielonej herbaty raz dziennie. 

2. Potem maseczka z drożdży ( drożdże z mlekiem)
3. Twarz zaczełam myć szarym mydłem
4. Krem Bambino


Niedługo wypróbuje jeszcze maseczke z cytryny oraz maseczke z cebuli. 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Powered By Blogger

Szukaj na tym blogu