czwartek, 24 listopada 2011

Po maturach

Siedzę własnie z odżywką na głowie i męczę się z referatem z fizyki. Nie trawie fizyki ale oceny mam marne i musze je podnieść. Skończyłam pisanie próbnych matur. Polski, matematyka, angielski - odchaczone , ale więcej nie mam zamairu pisać. Biologia? Chemia? O nie.!  I mam dziwne przeczucie, że unieważnią mi mature z polskiego i majcy. Eh oby nie.  Jutro odpoczynek po ciężkim tygodniu, zakupy. 

Mam ochote na bluze z kapturem. Moze poszukam na allegro.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Powered By Blogger

Szukaj na tym blogu