środa, 15 lutego 2012

Ferie

Kompletnie nie mam czasu aby coś tu pisać. Miałam zrobić posta o zmianie koloru włosów a nie mam kiedy. W piątek... Cholera no właśnie co ja w piątek robiłam? W sobote dyskoteka, całkiem fajnie było... W poniedziałek zakupy, udane bardzo, w sklepach są takie przeceny że kiedy je widze to sama mordka mi się cieszy. Potem moja A na noc. Walentynki jako osoba ''samotna'' spędziłam na domówce. Cholernie walentynkowej, aż stwierdziłam, że raczej romantyczką to ja nie jestem, za dużo w tym słodyczy... Rano 14-ego byłam u lekarza z moją ręką.  Potem robiliśmy projekt z ludzmi z klasy. Dziś cały dzień w przychodni. Diagnoza: brak diagnozy, lekkie przypuszczenie  zespołu cieśni nadgarstka ale to nie to.... Jutro ? a no się zobaczy. Narazie ferie bardzo pracowite. Dziś w przychodni tak mi sie nudziło, że zaczełam czytac lekture :d

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Powered By Blogger

Szukaj na tym blogu