Straciłam włosy xD
I przyszła pora na stratę włosów. Nienawidzę ścinać włosów ale niestety moje były już strasznie zniszczone. Lecz miały polecieć same końcówki, około 2 cm. A poleciało...? Strasznie żałuje, że poszłam do ''zaufanej'' fryzjerki, która po obcięciu i spojrzeniu na włosy stanęła zamilkła a po chwili powiedziała :''Ale i tak obcięłam tylko te zniszczone''. Szok normalnie. Nigdy więcej fryzjerów. Sama będe obcinać włosy od tej pory :(.
Przed:
Po:
Okrutne prawda?
Jej za tydzień pierwszy egzamin na prawko...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz