W pracy sajgon a sesja się zaczeła.
Dzisiejsze zakupy. joy, głęboko oczyszczające płatki na nos z marionu, maseczka błyskawicznie nawilżająca z eveline.
.
piątek, 24 stycznia 2014
poniedziałek, 25 listopada 2013
Nauka
Tak wygląda mój wieczór po powrocie z pracy. Nauka. Niestety ważne kolokwium się zbliża. Trzeba zacząć się przygotowywać.
Ps. Te książki to tylko do matymatyki ;p
czwartek, 21 listopada 2013
Jestem masochistką- Atrederm
Czyli o ciężkiej walce z trądzikiem. Śmiało mogę stwierdzić, że wreszcie odnalazłam nadzieję w walce z brzydką skórą. Ale pokolei. Mam skórę skłonną do niedoskonałości. Wiąże się to z kłopotami z hormonami. Podczas wizyty u specjalisty lekarz oznajmił mi że w moim przypadku jest to choroba nieuleczalna. Wyrok: trądzik. Może mi on towarzyszyć do końca życia, a ja mogę łagodzić tylko objawy. Zalecenia jakie dostałam to tabletki antykoncepcyjne i ogólne dbanie o cerę. Jak dla mnie było to zamało. Na efekty po tabletkach trzeba sporo czekać a i tak pomogą one częściowo zapobiegać powstawaniu nowych niedoskonałości ale co z tymi już istniejącymi? A było ich naprawdę wiele, większość ropne, bardzo paskudne. (Niestety nie mam zdjęć ale postaram się coś poszukać. ). Czasu miałam niewiele, od października szłam na studia do wymarzonego Krakowa i nie chciałam straszyć a był koniec sierpnia. Wtedy trafiłam na blog, który niemal odmienił mój los. http://kosmostolog.blogspot.com/
Jest tam opisany lek: Atrederm
Nie będę się rozpisywać o składzie, stosowaniu itp itd. to każdy może sobie wygooglować. Ja podzielę się tylko zaopserwowanymi efektami.
Po pierwsze to naprawdę działa!
Występuje on w dwóch stężeniach 0,025 % i 0,05%. Ja zaczęłam od tego mniejszego stężenia. Stosowałam raz dziennie, codziennie. Przez pierwsze dni nie było odpowiedzi. Wtedy dowiedziałam się, że mam grubą skórę. Po kilku dniach skóra zaczęła się łuszczyć. Okropnie to wyglądało, trwało dość długo, kilka tygodni. Ropne pryszcze zaczęły się rozwalać zanieczyszczając resztę twarzy, pryszcze pojawiały się nadal, pojawiły się też podskórne, które wcześniej u mnie nie występowały. Było źle żeby mogło być lepiej. Po dwóch miesiącach efekty są naprawdę cudowne. Pryszcze zniknęły, wszystko co pojawiło się przed kuracją zniknęło. Każdy kto wiedział, że coś stosuje odpowiada jednakowo: ''Skóra Ci się wygładziła! Jak to zrobiłaś? To coś działa'' . Kilka dni temu zakończyłam kuracje stężeniem mniejszym, dziś rozpoczynam ),005% ponieważ jest o wiele silniejsze a na twarzy pozostały mi stare blizny z przed kilku lat gdy to trądzik nawiedził mnie poraz pierwszy. Mam nadzieje, że sobie z tym poradzi. Po drugim użyciu skóra już powoli schodzi także odrazu widać różnice w stężeniach.
Jest tam opisany lek: Atrederm
Nie będę się rozpisywać o składzie, stosowaniu itp itd. to każdy może sobie wygooglować. Ja podzielę się tylko zaopserwowanymi efektami.
Po pierwsze to naprawdę działa!
Występuje on w dwóch stężeniach 0,025 % i 0,05%. Ja zaczęłam od tego mniejszego stężenia. Stosowałam raz dziennie, codziennie. Przez pierwsze dni nie było odpowiedzi. Wtedy dowiedziałam się, że mam grubą skórę. Po kilku dniach skóra zaczęła się łuszczyć. Okropnie to wyglądało, trwało dość długo, kilka tygodni. Ropne pryszcze zaczęły się rozwalać zanieczyszczając resztę twarzy, pryszcze pojawiały się nadal, pojawiły się też podskórne, które wcześniej u mnie nie występowały. Było źle żeby mogło być lepiej. Po dwóch miesiącach efekty są naprawdę cudowne. Pryszcze zniknęły, wszystko co pojawiło się przed kuracją zniknęło. Każdy kto wiedział, że coś stosuje odpowiada jednakowo: ''Skóra Ci się wygładziła! Jak to zrobiłaś? To coś działa'' . Kilka dni temu zakończyłam kuracje stężeniem mniejszym, dziś rozpoczynam ),005% ponieważ jest o wiele silniejsze a na twarzy pozostały mi stare blizny z przed kilku lat gdy to trądzik nawiedził mnie poraz pierwszy. Mam nadzieje, że sobie z tym poradzi. Po drugim użyciu skóra już powoli schodzi także odrazu widać różnice w stężeniach.
Co ważne przy kuracji tym specyfikiem trzeba zmienić pielęgnacje. Traktować skórę jak wrażliwą, odstawić wszystkie preparaty przeznaczone do skóry trądzikowej. Używać wysokich filtrów. W dzień silnie nawilżać.
Co więcej zauważyłam, że typ cery się zmienił. Nie wiem na jak długo ale z cery tłustej przerodziła się w normalną-wrażliwą. Nawet gdy robię kilku dniowe przerwy skóra jest odpowiedni nawilżona i się nie błyszczy. Oby tak dalej!
środa, 16 października 2013
Inspiracje włosowe
Przypadkiem trafiłam na photobloga z inspiracjami włosowymi. Zdjęcia są starannie wybane a reprezentują je przepiękne kobiety.
Link
Link
środa, 24 lipca 2013
Baleriny
Potrzebowałam balerin czarnych i w kolorze nude. Chciałam takie zwykłe bez dodatków, po drodze przekonałam się do tych z kokardką. Uwielbiam je. Pochodzą z sklepu Tip Top
Kocham wyprzedaże
Uwielbiam czas gdy za grosze można dostać fajne i markowe rzeczy. Przez ostatni czas kilka się ich nazbierało, korzystając z chwili wolnego czasu postanowiłam jedną pokazać.
Ten śliczny sweter dorwałam w New Yorkerze za 20 zł, jest cieplutki i będzie idealny na zime.
Tu pokazuje zawartość paczuszki jaka do mnie przyszła hmmm... przed maturą. Wstyd się przyznać ale nie mam ani jednej fotki z stylizacji z tymi rzeczami ani zaprezentowanych solo.
W paczce była:
- Skórzana spódnica
-Leginsy połyskujące
-Bluzki czarna i biała
Rzeczy pochodzą z Allegro.pl
Dzisiejsza zdobycz
Fajnie jest pracowac w sklepie z kosmetykami. Z wszystkimi promocjami jestem na bierząco. Dziś trafiła się okazja wychaczyć zestaw Garniera Krem BB Oil Free i Roll- on czysta skóra Active. Całość za 15,50. Planowałam kupic krem BB a jak trafiła się tak korzystna okazja to czemu nie ? :). W najbliższym czasie również planowałam zakup korektora także zakup naprawde trafny szczególnie, że jest on przznaczony do cery mieszanej i tłustej czyli takiej jaką posiadam.
czwartek, 18 lipca 2013
Enej - Lili
Ostani czas płynie bardzo szybko. W zasadzie od jakichś dwóch miesięcy nie mam czasu na nic. Skończyłam liceum. Zdałam mature. Znalazłam pracę. Pracuję w sklepie z kosmetykami (tego chciałam xD). Po drodze wiele sie działo, dwie inne prace, przygody, szybie życie, za szybkie... Teraz rutyna, praca, praca, sen, praca, weekend.
poniedziałek, 25 marca 2013
niedziela, 17 marca 2013
środa, 13 marca 2013
Ćwieki
Uwielbiam ćwieki w prawie każdej postaci. Nie ważne, że są akurat modne a ja z takimi trendami jestem troche na bakier. Ćwieki są wspaniałe i już.
Pokaże kilka ćwiekowych inspiracji:

czwartek, 28 lutego 2013
zdj włosów
Aktualizacja włosowa. Tak oto wygldają moje włosy rano, po wieczornym umyciu i.... porządnym nawilżeniu.
środa, 20 lutego 2013
sobota, 16 lutego 2013
piątek, 15 lutego 2013
nowe nabytki
Moje ostatnie kosmetykowe zakupy. Odżywki już miałam i kupiłam bo wiem, że dobre ;). O podkładzie czytałam wiele dobrego. Po pierwszym użyciu myślę, że nie będzie zły.
piątek, 8 lutego 2013
Miss Polonia czy Bachleda-Curuś?
Niedawno odbyły się wybory Miss Polonia. Nie oglądałam tego wydarzenia ale w internecie krążą zdjęcia zwyciężczyni. Nowa królowa zaprezentowała się w sukni z kolekcji jesień-zima 2010 Macieja Zienia. Niemal identyczną sukienkę w 2010 roku zaprezentowała Alicja Bachleda-Curuś, która wg. mnie wyglądała w niej lepiej. Obie biły po oczach świeżością, lecz Alicja wyglądała o wiele korzystniej.
Aktualizacja włosów ze stycznia.
Aktualizacja włosów ze stycznia. Obecna długość to 53 cm. Nie mam konkretnych wymagań co do porządanej długości bo wiem, że do matury i tak nie obetne (lepiej nie zapeszać), a po niej spora długość zostanie ścięta bo końcówki są w tragicznym stanie, niestety...
Zdjęcie na szybko i włosy takie nie wyjściowe ale chciałam tylko pokazać ich długośc.
Zdjęcie na szybko i włosy takie nie wyjściowe ale chciałam tylko pokazać ich długośc.
wtorek, 22 stycznia 2013
Radzimir Dębski i Klaudia Wróbel
Prawie codziennie wpadam na Pudelka sprawdzić co piszczy w trawie. Dziś natknęłam się na zdjęcia Radzimira Dębskiego i Klaudii Wróbel. Uwagę każdego przyciągały... buty producenta.
Modelka wybrała bezpieczny zestaw choć nie w moim guście. Sukienka ładna. Torebka jakby nie stworzona do tego zestawu. Za to buty? Hmmm... mi przypominają nogi krokodyla. Buty z tak wyciętymi palcami jedynie z tym mi się kojarzą. Nie znoszę ich.
poniedziałek, 21 stycznia 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)